poniedziałek, 5 maja 2014

Nasz wybór: Seed Pli Mg Fiat 500 Special Edition

Stało się. Kaj zaczął jeździć na spacery w wózku. Pogoda coraz cieplejsza - w nosidle Kajetan coraz bardziej się pocił, choć miał na sobie tylko jedną, cienką, bawełnianą warstwę. W plecy, rączki i nóżki było chłodno, a brzuszek był mokry. W wózku nie jest nam tak dobrze, jak w chuście, ale jednak jest chłodniej.
Seed Pli uwiódł nas swoją prostotą, pomysłem, możliwością złożenia na płasko bez demontażu kół, lekkością, designem.
Na początku nie byłam nim zachwycona, ale odkąd poczytałam i pooglądałam go tutaj, zmieniłam zdanie i postanowiłam zakupić ten nieco dziwny wózeczek.
Najważniejsze jest jednak to, że Kajtek polubił swój nowy wóz. Może nie jest to miłość, ale na pewno akceptacja.

Do rzeczy, o wózku:
  1. Najważniejsze dla nas jest to, że mieści się w moim małym autku - to chyba jedyny tej wielkości wózek, który składa się całkiem na płasko bez demontażu kół. Składanie i rozkładanie Seed Pli jest szybkie i bardzo proste, nie trzeba nawet czytać instrukcji.
  2. Drugi najważniejszy plus wózka to gondola, która jest równocześnie siedziskiem spacerowym. Kupowanie gondoli dla 4-miesięcznego dziecka jest trochę bez sensu, ale na spacerówkę jest jeszcze za wcześnie. Gondola będąca spacerówką to rozsądne i wygodne rozwiązanie.
  3. Kolejny plus to wielki kosz na zakupy. Kaj nie lubi jeździć autem, więc na zakupy chodzimy najczęściej na piechotę.
  4. Inne plusy to fajne akcesoria - torba, śpiworek, kosz zakupowy - wszystko najwyższej jakości.
  5. Podoba nam się także skandynawski, prosty design (a wersja Fiat 500 trafia w mój gust jeszcze bardziej).
  6. Cena również jest do przyjęcia. Wózek może nie jest najtańszy, ale jego koszt nie jest też wygórowany.
A na koniec dodam, że warto poczekać z zakupami takimi jak wózek i łóżeczko. Dobrze jest najpierw poznać swoje dziecko, a później kupować to, co jemu przypadnie do gustu i będzie zgodne z jego upodobaniami.

7 komentarze

avatar
Anonimowy DeleteReply

WItam,
Też mnie kusi ten wózek. Jestem ciekawa, na jakiej wysokości jest rączka, czy jest regulowana i czy idąc nie kopie się po hamulcu?
Z góry dziękuję za odpowiedź,
Edyta

avatar

Rączka jest regulowana. Ja używam na niższej wysokości, mąż na wyższej. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się kopnąć w hamulec, mąż też na to nie narzekał. Wózek jest naprawdę fajny, zwłaszcza jeśli jeździ się z wózkiem samochodem - czasem nawet mi się nie chce bagażnika otwierać i wkładam go za siedzenie:)
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania - pisz, bardzo chętnie odpowiem.

avatar
Anonimowy DeleteReply

Witam, Czy wózek się łatwo podbija?
Alicja

avatar

Z podbijaniem nie ma problemu. Jest to jednak dosyć sztywny wózek.

avatar
Anonimowy DeleteReply

Dzięki za odpowiedz
Alicja

avatar
Anonimowy DeleteReply

Witam, chciałabym zapytać jakie wózek ma kółka?(z czego)czy nadaje się na bruk, szutr, kamienie?

avatar

Nie wiem z czego są kółka, ale nie są to pompowane koła. Wózek jest dość sztywny. Kółka raczej dadzą radę, ale nie wiem, jak dziecko będzie się czuło w tym wózku na takim podłożu...

Obsługiwane przez usługę Blogger.