Recenzja: Stanik ciążowy i do karmienia

Tym razem coś wyłącznie dla mam i przyszłych mam.
Od drugiego miesiąca ciąży noszę stanik ciążowy. Minęło już pół roku, odkąd nie rozstaję się z moim pierwszym wyborem: Biustonosz Ciążowy Carriwell Comfort Bra.

Zdjęcie pochodzi ze sklepu http://www.carriwell24.pl/

Jest to najwygodniejszy biustonosz, jaki kiedykolwiek miałam. Wybrałam go ze względu na skład - zawiera dużo bawełny, a ja nie lubię sztucznych tkanin.
Ma niesamowitą moc rozciągania się - dopasowuje się do rosnących piersi bez problemu. Kiedy piersi maleją (bo i tak u mnie bywało podczas ciąży), on znowu dopasowuje się do nich.
Jest tak wygodny, że mogę w nim spać. Praktycznie niewyczuwalny.
Dobrze podtrzymuje biust. Gdy idę po schodach nic nie skacze:)

Na okres ciąży polecam go w 100%. Wydaje mi się, że będzie też dobry do karmienia. Choć miseczka nie jest odpinana, jest tak bardzo elastyczna, że bez problemu mogę ją ściągnąć pod biust.

Biustonosz ma niestety także wady.
Po pierwsze można go nosić tylko do zabudowanej odzieży, gdyż wychodzi spod wszelkich dekoltów.
Po drugie ma formę szerokiego pasa (także na plecach), co powoduje, że noszę go raczej do grubszych bluzek (aby nie było widać, że mam na sobie bardziej koszulkę niż stanik).
Pod zwykłym t-shirtem biustonosz jest na szczęście całkiem niewidoczny - zdjęcie poniżej (to, co się odciska, to pas od spodni ciążowych, nie stanik:)

Po trzecie, po zdjęciu stanik roluje mi się. Być może ja niewłaściwie go zdejmuję. W każdym razie muszę za każdym razem odwijać rulonik.

Jak dla mnie te wady są jednak niczym, w porównaniu z zaletami.

Właśnie przed chwilą, korzystając z promocji na stronie producenta (ma też firmowy sklep internetowy), zakupiłam sobie kolejne dwie sztuki. Biały - zwykła bawełna i czarny - bawełna organiczna.
Kupiłam też swój pierwszy stanik do karmienia - koronkowy Carriwell Lace Drop Cup Bra Oliwkowy.

Jeśli uda mi się karmić piersią (w co mocno wierzę i czego bardzo chcę), postaram się napisać recenzję.